Natchnęło mnie, gdy czytałem dziś "Morza Wszeteczne" świetnego polskiego pisarza, jakim jest Marcin Mortka - Official Fanpage:
"- (...)Baobab, czy te twoje... eee... duchy przodków mogą wytropić innych opętanych na pokładzie?
- Taaak! - Murzyn rozdziawił szeroko gębę. Mimo mroku Roland był gotów przysiąc, że z gardła spojrzała nań jakaś istota."

Duchy przodków Baobaba szaleją! 
A poniżej etapy prac nad gifem, bo to chyba mój pierwszy gif był:


Pierwsza ilustracja z Baobabem

A tu już Baobab nawiedzany przez duchy przodków


Gdy nie chce się robić nic innego i masz smaka na tosty <3
Czasem zdarza się nawet najlepszym i największym smakoszom kulinarnym. Nigdy żadnego nie spotkałem, ale to podobno prawda. W każdym razie jestem pewien, że problem dotyczy znacznej części zwykłych szarych ludzi, takich jak ja.